Smutne zapatrywanie [...]. Z kłamstwa robi się istotę porządku świata.
Ocena książki :8/10
Ocena wizualna książki: 2/10
Liczba stron:239
Ocena wizualna książki: 2/10
Liczba stron:239
Dziś wyjątkowo bo na widelec weźmiemy lekturę !
Zapraszam :)
Głównym bohaterem powieści jest kawaler, Józef K. Pewnego dnia budzi go wtargnięcie do jego mieszkania dwóch urzędników, którzy informują, iż został aresztowany, choć nie popełnił żadnego wykroczenia. Pozwalają mu zresztą prowadzić normalne życie, z tym, że cały czas musi być do dyspozycji sądu. Jednak od tej chwili życie Józefa K. staje się pasmem absurdalnych zdarzeń.
NAJLEPSZE CYTATY !
"Sąd niczego od ciebie nie chce. Przyjmuje cię, gdy przychodzisz, wypuszcza, gdy odchodzisz."
"Nie chcę i nie potrzebuję też żadnej innej podzięki, jak tylko, byś mnie kochał.- Ciebie kochać? - pomyślał K. w pierwszej chwili, dopiero potem wpadło mu do głowy: - No tak, kocham ją."
"Uważasz, że to co przyjaciele robią dla ciebie, za coś, co się samo przez się rozumie. Zresztą twoi przyjaciele, przynajmniej ja, robimy to chętnie. Nie chcę i nie potrzebuję innej podzięki, jak tylko, byś mnie kochał."
RECENZJA !
Powieść Franza Kafki, niemieckiego pisarza zdecydowanie jest wyjątkową historią. Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkim ona przypadnie do gustu - znam opinie wielu ludzi, choćby ode mnie z klasy- na jej temat. Jedni jej nienawidzą, nudzi ich i nie dobrnęli nawet do 3 rozdziału, inni wypowiadali się o niej dobrze i tak też ja się o niej wypowiem.
Rozpoczynając czytanie poznajemy naszego głównego bohatera - Józefa K. , 30 letniego pracownika banku. Józef K. budzi się rano w swoim mieszkaniu i zostaje poinformowany przez dwóch urzędników, że zostaje oskarżony i że w jego sprawie rozpoczyna się proces karny. O co zostaje oskarżony ?
Dobre pytanie, warto przeczytać tą książkę choćby po to żeby się Tego dowiedzieć.
Główny bohater pozostaje na wolności, jednak musi być na każde "zawołanie" sądu, poznaje wielu adwokatów szukając u nich pomocy, dowiadujemy się o jego romansie, cała książka przypomina mi cały system totalitarny, który miał dopiero przyjść podczas II wojny światowej - system w którym nie ma ludzi niewinnych tylko źle przesłuchani.
Ta książka nie tylko jest wartościowa ale nauczyła mnie też bardzo fajnej rzeczy - czytajmy lektury. Chociaż zaczynajmy je, dawajmy im szanse, a może akurat - tak jak mi w przypadku Kafki - spodobają nam się ! :)
Jako ciekawostkę dodam, że całą tą powieść właściwie zawdzięczamy przyjacielowi Franza Kafki ... Gdy ten był już na łożu śmierci poprosił ponoć swojego przyjaciela by ten spalił całe jego zapiski, a on go nie posłuchał. Szczęście w nieszczęściu ?
Jako ciekawostkę dodam, że całą tą powieść właściwie zawdzięczamy przyjacielowi Franza Kafki ... Gdy ten był już na łożu śmierci poprosił ponoć swojego przyjaciela by ten spalił całe jego zapiski, a on go nie posłuchał. Szczęście w nieszczęściu ?
Bardzo polecam :)