czwartek, 28 maja 2015

Franz Kafka-Proces

Smutne zapatrywanie [...]. Z kłamstwa robi się istotę porządku świata.

Ocena książki :8/10
Ocena wizualna książki: 2/10 
Liczba stron:239






Dziś wyjątkowo bo na widelec weźmiemy lekturę ! 
Zapraszam :)

Głównym bohaterem powieści jest kawaler, Józef K. Pewnego dnia budzi go wtargnięcie do jego mieszkania dwóch urzędników, którzy informują, iż został aresztowany, choć nie popełnił żadnego wykroczenia. Pozwalają mu zresztą prowadzić normalne życie, z tym, że cały czas musi być do dyspozycji sądu. Jednak od tej chwili życie Józefa K. staje się pasmem absurdalnych zdarzeń.

NAJLEPSZE CYTATY !

"Sąd niczego od ciebie nie chce. Przyjmuje cię, gdy przychodzisz, wypuszcza, gdy odchodzisz."

 "Nie chcę i nie potrzebuję też żadnej innej podzięki, jak tylko, byś mnie kochał.- Ciebie kochać? - pomyślał K. w pierwszej chwili, dopiero potem wpadło mu do głowy: - No tak, kocham ją."


"Uważasz, że to co przyjaciele robią dla ciebie, za coś, co się samo przez się rozumie. Zresztą twoi przyjaciele, przynajmniej ja, robimy to chętnie. Nie chcę i nie potrzebuję innej podzięki, jak tylko, byś mnie kochał."
 
RECENZJA !

      Powieść Franza Kafki, niemieckiego pisarza zdecydowanie jest wyjątkową historią. Zdaję sobie sprawę, że nie wszystkim ona przypadnie do gustu - znam opinie wielu ludzi, choćby ode mnie z klasy- na jej temat. Jedni jej nienawidzą, nudzi ich i nie dobrnęli nawet do 3 rozdziału, inni wypowiadali się o niej dobrze i tak też ja się o niej wypowiem.
     Rozpoczynając czytanie poznajemy naszego głównego bohatera - Józefa K. , 30 letniego pracownika banku. Józef K. budzi się rano w swoim mieszkaniu i zostaje poinformowany przez dwóch urzędników, że zostaje oskarżony i że w jego sprawie rozpoczyna się proces karny. O co zostaje oskarżony ? 
Dobre pytanie, warto przeczytać tą książkę choćby po to żeby się Tego dowiedzieć. 
Główny bohater pozostaje na wolności, jednak musi być na każde "zawołanie" sądu, poznaje wielu  adwokatów szukając u nich pomocy, dowiadujemy się o jego romansie, cała książka przypomina mi cały system totalitarny, który miał dopiero przyjść podczas II wojny światowej - system w którym nie ma ludzi niewinnych tylko źle przesłuchani.
     Ta książka nie tylko jest wartościowa ale nauczyła mnie też bardzo fajnej rzeczy - czytajmy lektury. Chociaż zaczynajmy je, dawajmy im szanse, a może akurat - tak jak mi w przypadku Kafki - spodobają nam się ! :)
Jako ciekawostkę dodam, że całą tą powieść właściwie zawdzięczamy przyjacielowi Franza Kafki ... Gdy ten był już na łożu śmierci poprosił ponoć swojego przyjaciela by ten spalił całe jego zapiski, a on go nie posłuchał. Szczęście w nieszczęściu ? 
Bardzo polecam :)

niedziela, 24 maja 2015

Anna Herbich - Dziewczyny z Powstania. Prawdziwe historie.

Usłyszmy głos dziewczyn z Powstania

Ocena książki :8/10
Ocena wizualna książki: 10/10 
Liczba stron:317




Opis książki

1 sierpnia 1944 roku w Warszawie było pół miliona kobiet. Wiele z nich poszło do Powstania jako sanitariuszki, łączniczki, część chwyciła za broń. Wszystkie walczyły o przetrwanie. Panienka z dobrego domu w myślach powtarzała: „Boże, spraw, abym wytrzymała tortury”. Matka, która urodziła tuż przed godziną „W”, kołysała dziecko w rytm wybuchających bomb. I ośmioletnia Helenka, prowadzona na pewną śmierć. „Mamo, ja nie chcę umierać” – szeptała.

Przez 63 dni heroicznej bitwy walczyły, bały się, śmiały, kochały, opłakiwały bliskich. Mężczyźni stwierdzili: „Ojczyzna jest pierwsza. Musicie sobie jakoś radzić”. Kobiety zostały same, w obliczu dramatycznych dylematów. Włożyć coś do garnka czy kupić bandaże dla rannych? Jak zginę: z głodu czy z rąk Niemców? Ale pytanie, czy warto walczyć, w ogóle nie przychodziło im do głowy. Bo odpowiedź była tylko jedna. 


NAJLEPSZE CYTATY !


Gdy Niemiec przesłuchuje, to człowiek myśli - wróg. Ale gdy przesłuchuje rodak, mówiący po polsku - to nie da się opisać tego, jak to bardzo boli.


-Ja już nie wytrzymuję!-krzyknęłam.-Nie przesadzaj-odpowiedział.-Nawet jeśli będziemy musieli zginąć, to trudno. Może przynajmniej następni, ci, co przyjdą po nas, będą mieli lepiej.


 Nie, nie było w moim działaniu żadnej brawury czy tym bardziej bohaterstwa. Nie lubię tego słowa. To był po prostu obowiązek. Byłam Polską, i uważałam, że moją powinnością jest służba ojczyźnie.

RECENZJA !

 
      Zbiór historii zebranych i przestawionych w książce Anny Herbich powoduje, że sercem przenosimy się do czasów II wojny światowej, do wydarzeń mrożących nam krew w żyłach. Jak Ci ludzie dali radę to wszystko znieść ? Lata upokorzeń, głodu, śmierci "za ścianą" .. ? 
Ukazane wydarzenia działy się na prawdę. Trzeba o nich pamiętać, dlatego uważam, że my Polki powinnyśmy obowiązkowo przeczytać tą książkę..
     Łączniczki, kobiety działające w konspiracji, kobiety które pomagały rannym w postaniu, kobieta która urodziła synka 4 godziny przed wybuchem Powstania Warszawskiego, kobieta mieszkająca w zamku na Wilanowie,który podczas wojny zajęli Niemcy.. a dziś mogąca go jedynie zwiedzać, oglądać swoje własne rzeczy za szklanymi gablotami w muzeum, mogę sobie tylko  wyobrazić jej ból.  Kobieta, kobieta, kobieta - KOBIETA jest w tej książce najważniejsza. Widzimy silne, niezależne i wytrwałe Polki walczące .. o co ? Wystarczy, że rozejrzycie się dookoła. Walczyły o wolną Polskę i jak wielokrotnie zaznaczały - nie żałują Tego. 
Każda z historii miała w sobie coś urzekającego, pełnego podziwu. Długo szukałam tej książki w różnych sklepach w mojej okolicy- na próżno. Znalazłam jedynie "Dziewczyny wyklęte" ale to nie było to, zamówiłam więc książkę i zaraz po jej przyjściu zaczęłam ją czytać .. Najbardziej mną wstrząsnęły opisy zbiorowych gwałtów, których dopuszczali się (często pijani już) Ukraińcy, Niemcy, Sowieci.. Wybierano z szeregu przypadkowe dziewczyny- kobiety, nie ważne czy miały 8, 18 czy 80 lat .. Brak szacunku do drugiej osoby był chyba wszechobecny.
Drugie co przykuło moją uwagę to ból tych kobiet, kiedy opowiadały o powrocie np. z obozu po wojnie do "wolnej Polski" gdzie były torturowane, przesłuchiwane przez UB, widocznie Polak Polakowi również może zgotować takie piekło.
Postać Hitlera czy Stalina przewinęła mi się może 2-3 razy, to również było dla mnie dziwne. Nie wiem dlaczego.
       Jeśli jeszcze nie czytaliście tej książki to nie ma na co czekać !
Książka jest wspaniała. Przysięgam. 

Należy pamiętać, że to piekło, które przetoczyło się przez Polskę miało miejsce jeszcze nie tak dawno ....
POLSKA - Wolna Polska w której żyjemy, m.in. dzięki tym kobietom, istnieje od kilkudziesięciu lat.  Szanujmy ją, bądźmy przepełnieni do niej taką miłością i patriotyzmem jak ludzi wtedy, chociażby z szacunku dla walczących w tym czasie. Nie wstydźmy się bycia Polakami. 

sobota, 16 maja 2015

Nicholas Sparks-Ostatnia piosenka

Trzeba coś kochać, żeby to znienawidzić.

Ocena książki :8/10
Ocena wizualna książki: 9/10 
Liczba stron:445



Życie siedemnastoletniej Ronnie Miller wywróciło się do góry nogami, gdy jej ojciec postanowił porzucić karierę i wyjechać do niewielkiego miasteczka w Północnej Karolinie. Jego ucieczka oznaczała koniec małżeństwa Millerów. Trzy lata później Ronnie dalej nie chce mieć nic wspólnego z ojcem i nie utrzymuje z nim kontaktu.
Nieoczekiwanie matka wysyła dziewczynę i jej młodszego brata, Jonaha, by spędzili wakacje w Wilmington. Dla Ronnie to ciężka próba - przyzwyczajona do Nowego Jorku, zakochana w jego nocnym życiu i modnych klubach, musi zmierzyć się nie tylko z niechęcią do wiodącego spokojne życie pianisty i zaangażowanego w budowę miejscowego kościoła ojca, ale również z senną atmosferą nadmorskiej mieściny. Wszystko wskazuje na to, że to będzie najgorsze lato w jej życiu...

NAJLEPSZE CYTATY !


-Jeżeli nie zamierzałeś mi powiedzieć, to po co mni.e tu ściągnąłeś? Żebym patrzyła, jak umierasz? -Nie, kochanie. Wręcz przeciwnie . Żebym mógł patrzeć jak wy żyjecie

Nigdy nie zapominaj, że Bóg jest twoim przyjacielem. I jak wszyscy przyjaciele pragnie posłuchać, co dzieje się w twoim życiu.

Tego wieczoru na plaży było pusto i gdy oboje z Ronnie szli boso po wodzie, uświadomił sobie, że z tą dziewczyną chciałby stawić czoło przyszłości. Wiedział, że jest za młody na takie refleksje i w ogóle nie ma co myśleć o małżeństwie, a jednak czuł, że gdyby spotkał Ronnie za dziesięć lat, byłaby tą jedyną.

RECENZJA

     Nicholas Sparks w moim mniemaniu jest mistrzem w swojej profesji. Tak jak Stephen King jest mistrzem horroru, tak Sparks mistrzem romansu. Jego książki za każdym razem - mimo nieraz ciężkiej tematyki - czyta się lekko, porywają nasze serce i powodują, że rano zasypiamy do szkoły bo całą noc czytaliśmy. 
   Zbuntowana Ronnie z niechęcią przyjmuję wiadomość, że zostanie wysłana na całe lato do ojca z którym od paru lat nie utrzymuje kontaktu, z miasta nagle musiała przenieść się nagle do miasteczka leżącego nad morzem w którym nie mogła odnaleźć zbyt wielu rozrywek. Wszystko zmienia się gdy poznaje Willa - podobało mi się to, że autor stworzył chłopaka, który choć był bogaty, nie uważał siebie za lepszego. Na początku nie powiedział głównej bohaterce, że posiada ogromny majątek. Cała ich historia miłosna jest magiczna, piękna i powoduje że nasze serce topi jak się masło na grzance, wszystko jest pięknie ale jak to bywa .. do czasu.
Ronnie poznaje prawdę o stanie zdrowia swojego ojca gdy ich relacje poprawiają się, jak skończy się cała historia ? Sięgnijcie po książkę. :)
      Książka na długo zostanie w waszej pamięci i często będziecie do niej wracać w myślach, to pewne :) 


wtorek, 12 maja 2015

Cecelia Ahern - Love, Rosie

Czy warto czekać na prawdziwą miłość? Czy każdy z nas ma swoją "drugą połówkę"? Może dowiemy się tego po lekturze tej ciepłej i wzruszającej powieści.


Ocena książki :10/10
Ocena wizualna książki: 10/10 
Liczba stron:511





Rosie i Alex od dzieciństwa są nierozłączni. Życie zadaje im jednak okrutny cios: rodzice Alexa przenoszą się z Irlandii do Ameryki i chłopiec oczywiście jedzie tam razem z nimi. Czy magiczny związek dwojga młodych ludzi przetrwa lata i tysiące kilometrów rozłąki? Czy wielka przyjaźń przerodziłaby się w coś silniejszego, gdyby okoliczności ułożyły się inaczej? Jeżeli los da im jeszcze jedną szansę, czy Rosie i Alex znajdą w sobie dość odwagi, żeby spróbować się o tym przekonać?

NAJLEPSZE CYTATY !


Co za ironia.. Czekasz na niego latami, aż wreszcie się poddajesz i zaczynasz żyć własnym życiem. Kiedy decydujesz się z kimś na małżeństwo, kilka tygodni później on rozstaje się ze swoją żoną. To chyba najgorsza synchronizacja na świecie. Czy wy się kiedyś nauczycie robić coś w tym samym momencie..?


 Ty zasługujesz na dużo więcej - na kogoś, kto będzie Cię kochał w każdej sekundzie Twojego życia, kto będzie myślał o Tobie nieustannie, zastanawiając się, co w tej chwili robisz, gdzie jesteś, z kim jesteś i czy czujesz się dobrze. Potrzebujesz kogoś, kto pomoże ci spełniać marzenia i kto ochroni Cię przed tym, czego się obawiasz. Powinnaś mieć u swego boku kogoś, kto będzie traktował Cię z szacunkiem i kochał w Tobie wszystko, a zwłaszcza Twoje wady. Zasługujesz na życie z kimś, kto sprawi, że poczujesz się szczęśliwa, tak szczęśliwa, że wyrosną Ci skrzydła.

RECENZJA 

         Książka "Love, Rosie" było to moje pierwsze spotkanie z  autorką Cecelia Ahern, oczywiście słyszałam wcześniej, ale tylko słyszałam o jej bestsellerowej książce "P.S Kocham Cię" , niestety jeszcze nie miałam okazji jej przeczytać.
Kupiłam Love, Rosie gdzieś w okolicach walentynek, nie miałam nawet pojęcia o czym jest ta książka, nie czytałam wcześniejszych  recenzji etc.
         Historia Alexa i Rosie toczy się na przestrzeni ok. 50 lat, jest napisana w sposób epistolarny co bardzo umiliło i ułatwiło mi czytanie - czytanie czyichś maili, liścików, listów - To wszystko sprawiało, że tak bardzo wczułam sie w calą historie. Postacie moim zdaniem są świetnie wykreowane, ciekawe i zżyłam się z nimi momentalnie.
Alex i Rosie od samego dzieciństwa przyjaźnią się, spędzają ze sobą dużo czasu co dodaje uroku tej książce, w pozniejszych latach ich losy rozbiegają się, dzieje się tak wiele, że czasem popadamy ze skrajności w skrajność, raz szalejemy z radości, że dzieje się wszystko WRESZCIE po naszej myśli ale za chwilę znowu jest coś nie tak i tak w kółko ..
Samo zakończenie jest ładne, podoba mi się - ale też powoduje, że zaczynamy zastanawiać się jak krótkie jest nasze życie, jak ważne są decyzje, które podejmujemy, za kogo wychodzimy, jak trudne i wręcz niemożliwe jest życie z osobą, której tak na prawdę nie kochamy. Dopiero prawdziwa miłość nadaje sens naszemu życiu, uszczęśliwia i pokazuje, że jest dla kogo żyć, z kim dzielić się smutkami i radościami.
Zakończenie w książce jest piękne, wzrusza i porywa, żałuję tylko, że tak późno do niego doszło, bo zasłużyli na nie w zupełności.
         Idealna historia, jestem prawie pewna, że czytający będzie płakał, przezywał i kibicował Alexowi i Rosie do samego końca tak, jak ja to robiłam, a po następne książki autorki sięgnę na pewno.  
       

niedziela, 3 maja 2015

Rainbow Rowell - Eleonora & Park

Dwoje outsiderów, jedna niezwykła miłość !

Ocena książki :8/10
Ocena wizualna książki: 10/10 
Liczba stron:356




Oto tocząca się w ciągu jednego roku szkolnego opowieść o dwojgu szesnastolatkach urodzonych pod nieszczęśliwą gwiazdą – dość mądrych, by zdawać sobie sprawę, że pierwszej miłości prawie nigdy nie udaje się przetrwać, ale na tyle odważnych i zdesperowanych, by dać jej szansę.

Słyszałam już opinię, że to historia współczesnych Romeo i Julii - Nie wiem czy tak jest, wiem, ze na pewno to wyjątkowa opowieść od której na prawdę nie mogłam się oderwać, a każda jazda autobusem sprawiała, że uśmiechałam się od ucha do ucha ! :)


NAJLEPSZE CYTATY ^^

"Przestał już przywoływać ją w pamięci.I tak pojawiała się wtedy, gdy chciała: w snach, kłamstwach i nędznych déjà vu.Jak wtedy, gdy jechał do pracy i zobaczył stojąca na rogu ulicy dziewczynę o rudych włosach. Przez dławiąca chwile mógłby przysiądź, że to ona.A potem dostrzegł, że włosy tej dziewczyny są bardziej blond niż rude.I trzyma papierosa... i ma na sobie koszulkę Sex pistols.Eleonora nie znosiła Sex pistols.Eleonora...Ta, która stała za nim, póki nie odwrócił głowy. Która leżała obok, póki się nie obudził. Która sprawiała, że wszyscy inni wydawali się wyblakli i płascy, nigdy nie dość dobrzy.Eleonora, która wszystko zepsuła.Eleonora, która odeszła.Przestał już przywoływać ją w pamięci."

OPINIA.

Co można napisać o Eleonorze ? Co mi się w niej podobało ?
jej skromność, upartość i naturalność, wreszcie postać wyrazista z trudną przeszłością i teraźniejszością dla której oderwanie od szarej rzeczywistości stanowił Park, muzyka, komiksy. Autorka pokazuje nam jak cieszyć się i wykorzystywać najdrobniejsze szczegóły z dnia codziennego - jazdę autobusem, rozmowy, lekcje w szkole ...

Pierwsza miłość zawsze jest wyjątkowa ale też zawsze się kończy - Jeśli chcecie pomyśleć nad tymi słowami, ta książka sama skłoni was do refleksji. Polecam wam, bardzo.